sobota, 21 stycznia 2012

Mariza - aksamitny fluid matująco-kryjący. Recenzja.

Hej dziś mam dla Was już ostatnią recenzję testowanych przeze mnie kosmetyków firmy Mariza.

Dziś pod lupę weźmiemy 
Aksamitny fluid matująco-kryjący Mariza


Słowo producenta:
,,Tuszuje niedoskonałości cery, nadaje jej jednolity koloryt i gładkość bez efektu maski. Absorbuje nadmiar sebum zapobiegając błyszczeniu się skóry. Posiada beztłuszczową konsystencję, łatwo się rozprowadza i stapia ze skórą. Działa pielęgnująco i ochronnie, zawiera aloes, d-pantenol oraz filtry UV. Zapewnia długotrwałe, matowe wykończenie makijażu." [źródło]
 

Kilka słów ode mnie:

Pojemność: 30 ml
Cena: 13,90 zł
Przeznaczenie: kamuflaż ;)
Kolor: beżowy
Zapach: kwiatowy?
Wydajność: średnia
Dostępność: mniejsze drogerie, zamówienie poprzez konsultantkę klik
z tego katalogu - klik.


Zapach: Trudny do zidentyfikowania. Pachnie kwiatowo z nutą chemiczności ? no w każdym razie mi ten zapach absolutnie nie przeszkadza i szybko się ulatnia.
Konsystencja: Kremowa i nielejąca. Wg mnie idealna. Świetnie się rozprowadza.
Działanie: Faktycznie nie tworzy efektu maski, ponieważ idealnie wtapia się w cerę, wyrównując koloryt twarzy i skórę, która staje się taka miękka i przyjemna w dotyku - to w nim uwielbiam. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Na tym jego plusy niestety się kończą. Wg producenta, jak i sądząc po samej nazwie, fluid powinien kryć, jednak tego nie robi. No chyba, że nałożymy go i wklepiemy w coś co chcemy zakryć - to troszkę to zatuszuje. Bez pudru moja buzia świeci się już po 1-1,5 godziny :(, zabezpieczona pudrem Synegren daje radę  2-3 godziny, później moja strefa T świeci się. 
Opakowanie: Plastikowe z pompką. Czytałam  u innych dziewczyn, że pompka im się zacina jednak ja u siebie niczego takiego nie zaobserwowałam*. Działa jak trzeba i nie wyciska mi za dużo fluidu. Opakowanie jest przeźroczyste, więc widać zużycie produktu.
* edit. kiedy zużyłam połowę podkładu pompka się zaczęła zacinać, przy końcówce w ogóle nie daje rady.


Podsumowując:
Niestety nie jest to produkt idealny dla mojej buzi. Nie matuje tak jakbym tego chciała i nie zakrywa niedoskonałości - jak obiecuje producent. Jednak polubiłam się z nim i wolę go od podkładu z AA, który u mnie totalnie nie zdał egzaminu. Szkoda, że nie spełnia podstawowych obietnic producenta.
Nadal szukam podkładu/fluidu idealnego.
Dobry dla osób ze "zdrową" cerą bez niespodzianek, pozbawionych problemu świecenia się skóry.

Dostępny w 6 odcieniach.
Ja mam najjaśniejszy - porcelanowy.

Zapraszam również do zapoznania się z pozostałymi recenzjami kosmetyków firmy 


Masło poziomkowerecenzja 
Krem ochronny do rąk i paznokci z bawełną - recenzja

Otrzymanie darmowych kosmetyków do testowania w żaden sposób nie wpływa na rzetelność moich recenzji.
Dziękuję Pani Michalinie oraz firmie Mariza za zaufanie oraz przekazane mi kosmetyki.

Jaki jest Wasz ulubiony podkład ? 

20 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie zakrywa niedoskonałości :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam jeden podkład z marizy i lubię go za jego lekkość :) ten może mimo wszystko też wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam bazę Marizy, obecnie testuję, a cienie mają takie sobie ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem mam wrażenie, że poszukiwania idealnego podkładu będę prowadzić do późnej starości ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czemu, ale jakos nie przemawiaja do mnie tego typu podklady, moja kuzynka go ma i raz go uzylam i u mnie katastrofa po prostu byla...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nic nie miałam z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie wygląda, ale ja mam problematyczną cerę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. nice post dear.
    wish you a wonderful weekend- have fun.
    kisses
    maren anita

    FASHION-MEETS-ART by Maren Anita

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam podkład Astor za dobre krycie i trwałość :)
    z firmą Miriza nie miałam doświadczenia, nie mam dostepu a chętnie bym coś tym zmalowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli nie jest to fluid dla mnie ;) Z bardziej kryjących lubię fluid Pharmaceris, a z lekkich Vichy Area Tient Pure.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli dla mnie też odpada, aktualnie moim nr 1 jest Revlon Photoready- kończę pierwsze opakowanie i na pewno kupie następne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czemu, ale nie przemawia do mnie ta firma..
    I nie chodzi tutaj o strach, że tania jest to jest zła, bo mam dwa podkłady Ingid i są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  13. obecnie używam podkłądu marizy - jest nawet nawet, ale nie super wow;)

    OdpowiedzUsuń
  14. z Marizy miałam tylko lakiery i mleczko, nie wiedziałam, że maja podkłady

    OdpowiedzUsuń
  15. nom, szkoda że nie jest kryjący ...

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolor wydaje się być odrobinę ciemny. Ale opakowanie całkiem, całkiem.

    OdpowiedzUsuń

Na wszelkie pytania odpowiem pod postem.
Dziękuję za wyrażenie swojej opinii :)