wtorek, 18 września 2012

Kolorowe pasiaki


 Hej, tak jak wcześniej pisałam dodaję opis ;). Dziś mam dla Was pazurki jeszcze w kolorach lata :). Najpierw pomalowałam cale pazurki 3 warstwami lakieru Delia 157 klik. Następnie cienkim, długim pędzelkiem i różnymi lakierami namalowałam linie. Całość pokryłam top coatem. Linie nie są jakieś bardzo równe, ponieważ mani zrobiony z myślą pokrycia go czarnym pękaczem, ale o tym w następnym poście :).

Mały pazurek lewej dłoni uległ wypadkowi i pękł lekko z jednej strony. Reanimowałam go kawałkiem torebki herbaty i jak na razie działa bez zarzutu a pod tą ilością lakieru w ogóle nie widać, że coś z nim było nie tak :P. Mam nadzieję, że się do końca nie złamie.

Ostatnie zdjęcie zdradza poniekąd czym, a raczej kim się zajmuję. Otóż pilnuję małego, niebieskookiego chłopca ;).  I muszę pilnować, aby paznokcie nie były jakieś mega długie żeby go nie drapać. A one mi ostatnio rosną jak szalone! I co spiłuje to zaraz są długie ;). 



Jakiś czas temu miałam problem z przesuszonymi skórkami. Teraz wyglądają o niebo lepiej. Sprawcą tej metamorfozy jest zwykła maść z witaminą A. Staram się używać jej systematycznie jednak zdarza mi się zapomnieć, a i tak widać spore rezultaty, także jeśli macie problem ze skórkami to serdecznie polecam. 


Pozdrawiam :)


14 komentarzy:

Na wszelkie pytania odpowiem pod postem.
Dziękuję za wyrażenie swojej opinii :)